Archiwum wrzesień 2007


wirująca strefa
12 września 2007, 16:26
odbywały się od samego rana. Zdążyłem natomiast załapać się na koncert grupy "SLUMS ATTACK", który ku mojemu (i nie tylko) zdziwieniu odbył się w tym samym miejscu co całe zawody. W roli wyjaśnienia sala ta nie różniła się prawie w ogóle niczym od zwykłego kina, tyle tylko że była tam scena. Wyglądało to naprawdę dziwnie, ludzie musieli się gnieść na siedzeniach, o tańczeniu nie było w ogóle mowy, już nie wspomnę o zakazie palenia i picia. Sam występ chłopaków był jednak spoko i myślę, że na warunki jakie były ludzie bawili się bardzo dobrze.

Po koncercie udałem się na dyskotekę. Klub w którym się odbyła był generalnie spoko, szkoda tylko że tak daleko od miejsca imprezy, przez co większość osób do niego nie dotarła. Na szczęcie klimat jaki panował w środku okazał się bardzo konkretny i w zasadzie bawiłem się tam najlepiej podczas trwania całych zawodów.

Drugiego dnia o godz. 10.00 rozpoczęły się finały wszystkich kategorii. Breakdance i Electric Boogie miały zacząć się dopiero po obiedzie, tak więc w międzyczasie skorzystałem z okazji i poszedłem trochę pośmigać na drugiej sali. W odróżnieniu od tej "głównej" (tej ze sceną) było tam dużo miejsca do tańczenia. To właśnie tam wszyscy się rozgrzewali, powtarzali układy i przygotowywali się do występów.

Po obiedzie miałem okazje zobaczyć finały Breakdance solo. Uczestnicy zostali podzieleni (zresztą jak na każdych tego typu zawodach) na dwie kategorie do 15 lat i powyżej. W pierwszej oczywiście najlepszy okazał się Paweł Orłowski, który jak zwykle zaprezentował konkretne łączenia i zajebiste Power Move'sy. Natomiast w kategorii powyżej 15 lat według jury najlepszy był Damian Sochacki z Włocławka, jednak moim skromnym zdaniem czołówka powinna wyglądać zupełnie inaczej. W Electric Boogie zasłużone pierwsze miejsce zajął Paweł Juniewicz z Inowrocławia. Przygotował fajne wejście w stylu filmu "Krzyk" (z maską i peleryną) i miał fajne pomysły.


<img src="C:\Documents and Settings\amazonka\Moje dokumenty\Moje obrazy\do blogoosia.jpg">
historia breakedancu..
09 września 2007, 12:04

Pierwszy taniec dowolny czyli tzw. Freestyl dance wylansował pod koniec lat sześćdziesiątych James Brown, który promując podczas telewizyjnych show i koncertów swoją debiutancką płytę The Good Foot Wykonywał wygibasy dzięki, którym później stał się sławny. Taniec ten szybko znalazł naśladowców i w tętniących jeszcze wtedy prywatkowym życiem gettach zaczęto tańczyć Good Foot. Good Foot zaczął się naturalnie rozwijać na domowych imprezach w czarnym Harlemie a przede wszystkim w Bronxie. Ponieważ był to taniec oparty zasadniczo na improwizacji: zaczęły powstawać pierwsze figury: dropsy i spins. Kolejnym etapem było powstawanie pracy nóg czyli footwork i podstawowe figury gimnastyczne, ponieważ nowe elementy dodali tancerze z Brooklynu, potomka goot foota nazwano Brooklyn rock co w wersji późniejszej dało Uprocking.

Gdy pierwsze ruch zostały ustalone przyszedł czas na style i pierwsze elementy ideologii, których reprezentantami były ekipy : Nigger Twins, Clark Kent, Zulu Kings. Do połowy lat siedemdziesiątych zaangażowani byli w tworzenie kultury wyłącznie czarni tancerze, ci jednak, zainteresowani bardziej samą rytmiką, niż nowymi technikami tańca, oddali pod koniec dekady pałeczkę tancerzom pochodzenia puertorykańskiegom, którzy wytyczyli dalszą drogę. W 1978 roku JO-JO, b-boy z NY, założył Rocksteady Crew, w którym tańczył wraz z Jimmim Lee. To właśnie oni zainspirowani wschodnimi sztukami walki a w szczególności ci kung-fu prezentowanym w popularnych wtedy filmach z Brucem Lee, wymyślili pierwsze power moves między innymi wiatraki (windmills). Złotym wiekiem b-boyingu czy jak kto woli Break Dancu były lata osiemdziesiąte. Popularność rosła dzięki filmom z udziałem ówczesnych sław Rocksteady: Crazy Legs, Prince Ken Swift, Baby Love, Kuriaki i Dose. Jak również ludzie z NY City Breakers: Kid Nice, Powerful Pexter, Flip Rock i Magnificent Force, światową sławę zdobyły: Wild Style, (1982), StyleWars, Flash Dance (1983), pod koniec lat osiemdziesiątych popularność, choć nie tak dużą, zdobył Breakin, Breakin 2 i Beat Street. Beat Street zawiera legendarną już dla dzisiejszego Hip-Hopu scenę bitwy pomiędzy NY City Breakers i Rocksteady Crew. Film pokazuje prawdziwe fakty z życia ludzi należących do tych jak, że kultowych grup. Martwy sezon dla Break Dancu przyszedł po 1986 roku, media potraktowały temat jak tymczasową modę i Break zniknął z piedestału,było to e bolesne dla zaawansowanych tancerzy, których ambicją było zdobyć jak największy rozgłos nie tylko wśród publiki zaangażowanej w subkulturę. Wtedy to tancerze wierni kulturze a zarazem idei zdobywania fameu stworzyli słynne Geetoriginal, ekipę, której zadaniem i celem było upowszechnienie Breaka w kręgach kultury masowej Członkowie tej grupy wystąpili przed prezydentem Reaganem w Kennedy Center na Viena Dance Festival i w Theatry Jean Vilar w Paryżu. CDN

electro boogie
08 września 2007, 21:38
Electro Boogie jest to kolejny z elementów Breakdeance’a, także z pewnością jeden z najciekawszych styli tańca współczesnego. Mimo, że różni się on znacznie od Breakdance’a, to Electro nadal pozostaje nieodzownym element Break’a, bez którego ten taniec nie istniał by w współczesnej formie (jeżeli by w ogóle istaniał). Korzeni Electro Boogie należy doszukiwać się we francuskich i włoskich tradycjach pantomimy, kiedy to w XIX wieku na ulicach miast pojawiali się ludzie robiący dziwne rzeczy ze swoimi ciałami i pustą przestrzenią wokół siebie: udawali marionetki, czy, że są za szybą, lub wspinali się po linie, której tak naprawdę nie było itp. W początkach XX wieku szybki rozwój techniki pobudził wyobraźnie mimów i wkrótce pojawiły się ruchy przypominające ruchy robota, które na stałe weszły do repertuaru dzisiejszego Electro i które zdobywały coraz większe grono sympatyków i naśladowców. Jednak właściwie Electro Boogie i Robot jako style taneczne rozwinęli czarni (i nie tyklko) mieszkańcy Los Angels dopiero w latach ‘70, gdy popularność na parkietach zdobywały Freestyle Dance i Good Foot. Ówczesna muzyka nie była jednak stworzona pod Electro, oraz Robota więc tancerze zastanawiali się jak to zmienić, aby ich taniec nabrał odpowiednich “kształtów” i “smaku”. Kiedy w około 1980 roku powstała pierwsza muzyka elektro, ze swoimi krótkimi, urywanymi dźwiękami, mocnym rytmem i agresywnymi scratch’ami, szybko stała się właściwym podkładem dla tego niezwykłego tańca. Obecnie Electro Boogie ustępuje popularnością BreakDeance’owi, ponieważ nie jest tak widowiskowe, ale ludzie siedzący w temacie wiedzą jak trudno jest je tańczyć i że bez niego Break nie był by taki sam. Ponieważ Electro, jako taniec całkowicie Freestylowy jest niezwykle trudny do opisania, musicie pamiętać, że tu wszystko zależy od Waszej wyobraźni.